Zapewne większość słyszała o tej śmieciowej słodkości, ale te w cukierniach nie zawsze zachęcają do zakupu, z powodów raczej znanych... ale to nie moja sprawa a PISu:)

Więc oto moja alternatywa:)

- 1/4 kostki masła- wybaczcie ja bez masła nic nie umiem zrobić, może być margaryna jakiś tłuszczyk:)
- 30dag ciastek i tu dowolność jest ogromna byle nie były z dodatkami typu dżem, jakieś owocowe żele, czy kolorowe lukry, kremy itd... mogą być ciastka suche np z kokosem, orzechami...
- kakao
- 1 op kokos
- 10dag orzechów wg uznania
- cukier puder
- aromat rumowy
- aromat migdałowy
- 5dag migdałów


Kruszymy ciastka i dodajemy do nich roztopione masło by się ładnie połączyło. Dzielimy na dwie części.
Do pierwszej dodajemy kakao wg uznania, orzechy, 4 łyżki kokosu i aromat rumowy. Mieszamy. Do drugiej dodajemy 2 łyżki kokosu, aromat migdałowy i migdały. Również mieszamy na ładną równomierną masę. Formujemy małe kulki, masę białą obtaczamy w cukrze, zaś czarną w kakao. Układamy na kształt szachownicy, naprzemiennie białe, czarne... i schładzamy ok 2h. Podajemy schłodzone, o masło może się rozpuścić w cieplejsze dni.